Rady i spostrzeżenia
   
  FUNDACJA LUDZIE ZWIERZĘTOM W POTRZEBIE
  Strona startowa
 
 

 

   FUNDACJA LUDZIE ZWIERZĘTOM W POTRZEBIE

                                             
                                            

          

           KRS: 0000357588
            REGON: 121237530
            NIP: 9452143004

        adres ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej 13, 31- 234 Kraków

ZWIERZĘTA W POTRZEBIE CZEKAJĄ NA NASZĄ POMOC JESLI MOŻESZ DAJ DOM PSU LUB KOTU


 

JEŚLI MOŻESZ   - POMÓŻ   POMAGAĆ TYM  NAJBIEDNIEJSZYM,  KTÓRYCH  NIKT NIE ZAPRODOSIŁ  DO  SWEGO DOMU

 

 

UWAGA
ADOPCJE  ZWIERZĄT  ZOSTAŁY  WSTRZYMANE PRZEZ PROWOKACJĘ INSPEKTORÓW  KRAKOWSKIEGO TOWARZYSTWA OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI. PRZEPRASZAMY WSZYSTKICH, KTÓRZY BYLI UMÓWIENI  NA  PRZYWIEZIENIE ZWIERZĄT  DO ADOPCJI  PO 14 MAJA 2013 
I CZEKALI  NA DAREMNIE  W ZWIĄZKU  Z BEZPRECEDENSOWYM  ATAKIEM NA PREZES FUNDACJI

KIEDY TO INSPEKTORZY KTOZ DOKONALI PROWOKACJI UNIEMOŻLIWIAJĄCEJ DZIAŁANIE FUNDACJi.
PROWOKACJI DOKONALI, ABY  UNIEMOŻLIWIĆ  ROZLICZENIE PSEDO "OPIEKI" KTOZ NAD PSAMI ZABRANYMI CZASOWO  ZE ZNISZCZONEGO W UBIEGŁYM  ROKU SCHRONISKA W KŁAJU
 PRZEZ PIERWSZĄ Z SERII PROWOKACJI KTOZ - KTÓRE WSZELKOMI SPOSOBAMI NISZCZY KONKURENCJĘ- TYMCZSOWA  OPIEKA  NAD  PSAMI  ZE  SCHRONISKA  W KŁAJU  BYŁA  DANA KTOZ TYMCZASOWO - DO CZASU ROZSTRZYGNIĘCIA W SPRAWIE PRZEZ SĄD.
W SPRAWIE PSÓW  Z KŁAJA  SĄD W TEJ SPRAWIE NIE ORZEKŁ  PRZEPADKU PSÓW.

OBECNIE, WOBEC NIE ORZECZENIA PRZEPADKU PSÓW, PREZES KTOZ MA  OBOWIĄZEK ODDANIA WSZYSTKICH 68 PSÓW ZABRANYCH  PRZEZ KTOZ POD "OPIEKĘ" ZE SCHRONISKA  W KŁAJU.  
JEŚLI KTÓREGOKOLWIEK Z PSÓW  ZABRAKNIE - ZŁOŻONE ZOSTANIE DONIESIENIE DO PROKURATURY O POPEŁNIENIU PRZEZ  DECYZYJNE OSOBY W ZARZĄDZIE  KTOZ PRZESTĘPSTA. DLATEGO TEŻ KTOZ  ROBI WSZYSTKO, ABY UNIEMOŻLIWIĆ  FUNDACJI WNIESIENIE ROSZCZEŃ I ROZLICZENIE KTOZ Z "OPIEKI" NAD POWIERZONYMI ZWIERZĘTAMI. PRZYPOMINAMY : ZWIERZĘTA ODEBRANE CZASOWO, NIE MOGĄ BYĆ DO CZASU EWENTUALNEGO ORZECZENIA ICH PRZEPADKU PRZEZ SĄD, BEZ ZGODY OSOBY, KTÓREJ BYŁY ODEBRANE :
1. PRZEKAZAĆ ZWIERZĄT OSOBOM TRZECIM
2.PODDAĆ JAKIEGOKOLWIEK POWIERZONEGO ZWIERZĘCIA EUTANAZJI 
3. PODDAĆ KTÓREKOLWIEK  Z POWIERZONYCH ZWIERZĄT JAKIEMUKOLWIEK ZABIEGOWI MEDYCZNEMU. PONIEWAŻ PREZES KTOZ ANI RAZ NIE WYSTĄPIŁ DO PREZES FUNDACJI LUDZIE ZWIERZĘTOM W POTRZEBIE O WYRAŻENIE ZGODY NA KTÓREKOLWIEK Z POWYŻSZYCH DZIAŁAŃ - WSZYSTKIE 68 PSÓW POWINNY NA DZIEŃ DZISIEJSZY ZNAJDOWAĆ SIĘ W SCHRONISKU DLA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT ZARZĄDZANYM PRZEZ KTOZ, GDYZ Z MOCY PRAWA, ZWIERZĄTA ODEBRANE W TYM TRYBIE JAK ZWIERZĘTA ZE SCHRONISKA W KŁAJU - MUSZĄ Z MOCY PRAWA - TRAFIĆ WYŁĄCZNIE DO SCHRONISKA. UTRZYMYWANIE TYCH ZWIERZĄT W HOTELACH DLA ZWIERZĄT LUB INNYCH MIEJSCACH - JEST SPRZECZNE Z PRAWEM.
CZEKAMY OBECNIE  NA ROZLICZENIE KTOZ Z "OPIEKI" TJ. Z ILOŚCI I STANU PSÓW KTÓRE MAJĄ BYĆ ZWRÓCONE.

A TAKIE JAK PONIŻEJ OPISANA AKCJE ADOPCYJNE ZNISZCZYŁ KTOZ SWYMI PRÓBAMI UKRYCIA EFEKTÓW SWEJ PSEUDO "OPIEKI". KTOZ ZNISZCZYŁO AKCJĘ ADOPCYJĄ "NIEDZIELNE ADOPCJE" BO NIEWAZNE DOBRO ZWIERZĄT - BYLE PRAWDA O DZIAŁANIACH KTOZ NIE WYSZŁA NA JAW.

ALE MAMY NADZIEJĘ ŻE KTOZ NIE JEST PONAD PRAWEM.TU ZAPEWNIAMY, ŻE KTOZ MOGŁO DZIAŁAĆ ZGODNIE Z PRAWEM, BO PREZES FUNDACJI, MAJĄC  NA WZGLEDZIE  ZAWSZE DOBRO ZWIERZĄT, ZAWSZE WYRAZIŁABY ZGODĘ NA ADOPCJĘ PROPONOWANĄ PRZEZ KTOZ, GDYBY KTOZ SIĘ DO NIEJ ZWRÓCIŁO, A INSPEKTORZY FUNDACJI PO WIZYCIE  PRZED ADOPCYJNEJ POTWIERDZILIBY, ŻE PROPONOWANY DOM JEST ODPOWIEDNIM MIEJSCEM DLA ZWIERZĘCIA. NIESTETY  DOCHODZĄ NAS INFORMACJE  , ŻE KTOZ ZE ZDUMIEWAJĄCYM LEKCEWAŻENIEM PRAWA,  I LEKCEWAŻENIEM  INNYCH ORGANIZACJI, KTÓRE Z MOCY USTAWY MAJĄ TAKIE SAME PRAWA JAK KTOZ,
NARUSZYŁ POWIERZONY MU DEPOZYT - PSY POWIERZONE KTOZ JEDYNIE W TYMCZSOWĄ "OPIEKĘ".MAMY NADZIEJĘ ŻE ODPOWIEDNIA KONTROLA WYKAŻE PRAWDĘ O DZIAŁANIACH KTOZ.
*****
A TAKIE AKCJE ADOPCYJNE , JAK PONIŻEJ WŁAŚNIE KTOZ ZNISZCZYŁO :




ADOPCJE   ZWIERZĄT  W   NIEDZIELĘ 
24 marca 2013 r. 
W GODZINACH
11.00 - 15.00
A NASTĘPNIE W KAŻDĄ  NIEDZIELĘ 
OD 7 KWIETNIA  2013 r WŁĄCZNIE

ul. FLORIAŃSKA 44

 

  ADOPCJE  MOŻNA  TAKŻE UZGADNIAĆ TELEFONICZNIE


 

prosimy o kontakt po godzinie 16.00
jesteśmy w Fundacji na zasadzie wolontariatu,
a do godziny 16 .00 pracujemy zawodowo

 

NASZE PSIAKI  DO ADOPCJI
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.133595526752309.22187.133567473421781&type=3

FUNDACJA   PROSI  WSZYSTKICH   ŻYCZLIWYCH  ZWIERZĘTOM  O POMOC  W  TWORZENIU, POPRAWIANIU I ULEPSZANIU   SCHRONISKA - OŚRODKA ADOPCJI DLA  ZWIERZĄT SPOZA DUŻYCH MIAST.


TO WŁAŚNIE W TERENACH WIEJSKICH, LEŚNYCH, PRZY DROGACH -  NA GRANICACH  GMIN  BŁAKAJĄ SIĘ  WYRZUCANE  Z  SAMOCHODÓW, ZOSTAWIANE  PO WAKACJACH : PSY   I  KOTY. KTÓRYM CZĘSTO  NIE WIADOMO, KTO  MA  POMAGAĆ, Z "URZĘDU" I   ZAPEWNIĆ  OPIEKĘ.
GŁÓWNIE  DLA NICH, ACZKOLWIEK  KAŻDEMU  ZWIERZĘCIU  STARAMY SIE POMÓC W MIARĘ NASZYCH  MOŻLIWOŚCI  ZAŁOŻYLISMY  SCHRONISKO - OŚRODEK ADOPCJI, ABY  PODOBNIE  JAK  ZWIERZĘTA  PORZUCONE  W DUŻYCH MIASTACH - POSIADAJACYCH SWOJE SCHRONISKA - MIAŁY MIEJSCE  NA  ZIEMI  Z KTÓREGO  MOGĄ  SZUKAĆ SWOJEGO  CZŁOWIEKA.


SCHRONISKO - OŚRODEK  ADOPCJI  ZAŁOŻONY   PRZEZ FUNDACJĘ 
JAK WSZYSTKIE  NOWE  OŚRODKI  POTRZEBUJE  POMOCY  W  KAŻDYM  ZAKRESIE.
PODJĘLIŚMY  BOWIEM TRUDNE  WYZWANIE :
JEDNOCZEŚNIE  BUDUJEMY  I  ROZWIJAMY  OSRODEK  A RÓWNOLEGLE  UDZIELAMY  ZWIERZĘTOM NA  BIEŻACO POMOCY  I OPIEKI.

WIEMY, ZE ŁATWIEJ BYŁOBY  NAJPIERW  ZAKOŃCZYĆ  W CAŁYM ZAKRESIE  INWESTYCJĘ,
ALE  ZWIERZĘTA W POTRZEBIE  NIE  MOGA CZEKAĆ.  

ICH TRAGEDIA -   TO CIĄGŁE ROZMOWY  WIELU  OSÓB  I INSTYTUCJI  O  POTRZEBACH ZAKŁADANIA  SCHRONISK,
ALE DLA  ZWIERZĄT KTÓRE GŁODUJĄ I  MARZNA  W POLACH  I PRZY DROGACH  TEJ ZIMY - OBIETNICE  , ZE JUŻ ZA ROK, ZA DWA, ZA TRZY - POWSTANIE WIELE PIĘKNYCH NOWYCH SCHRONISK - NIC NIE WNIESIE. 
ONE POTRZEBUJĄ POMOCY  TERAZ.
DLATEGO I BUDUJEMY  I  RATUJEMY. 
WSZYSTKICH, KTÓRZY TO ROZUMIEJĄ  ZAPRASZAMY DO POMOCY.


 POTRZEB JEST WIELE. DUŻA ILOŚĆ BEZDOMNYCH  ZWIERZĄT, TRAFIAJACYCH   DO OŚRODKA W ZŁYM  STANIE, PO DŁUŻSZYM  CZASIE BŁĄKANIA SIĘ., JAKO ŻE NIESTETY, JESZCZE CIĄGLE POZA DUŻYMI  MIASTAMI  ZGŁOSZENIA O BEZDOMNYM  ZWIERZĘCIU SA SKŁADANE GDY  JEST  JUŻ  Z NIM BARDZO  ŹLE. O ILE W DUŻYM MIESCIE PIES BIEGAJĄCY  LUZEM  BEZ OPIEKUNA, BEZ OBROŻY  - ZOSTAJE PRAWIE NATYCHMIAST  "ZAUWAŻONY" I ZGŁOSZONY DO SCHRONISKA, TO W TERENACH  POZAMIEJSKICH,  GDZIE  WIELE PSÓW , MAJĄCYCH WŁAŚCICIELI,  JESZCZE  CIAGLE BIEGA BEZ  OBROŻY,  TAKI WIDOK, NIE  JEST SYGNAŁEM DO ZGŁOSZENIA  PSA SCHRONISKU.
ZGŁOSZENIE  CZESTO DOCIERA, GDY PIES ULEGŁ JUŻ WYPADKOWI, LUB JEST SKRAJNIE WYGŁODZONY,  CZĘSTO  WYCHUDZONY NIE MA JUŻ NAWET SIŁY WSTAĆ.  



BARDZO POMOCNE BĘDZIE OFIAROWANIE : KARMY, SMYCZY, OBROŻY, KOCY, BUD LUB MATERIAŁÓW NA TWORZENIE  BUD  I KOJCÓW, POMOC FINANSOWA.

JEDNĄ Z NAJCENNIEJSZYCH FORM  POMOCY - SA ADOPCJE.

WSZYSKIM  WSPIERAJACYM NAS OSOBOM  I INSTYTUCJOM BARDZO  DZIĘKUJEMY.
 

 

BUDOWANIE  JEST TRUDNE, BURZYĆ  JEST  DUŻO  ŁATWIEJ,

ALE  DLA  NASZYCH  PODOPIECZNYCH  ZWIERZĄT  - WYTRWAMY

 

Celem fundacji jest działanie na rzecz pomocy wszystkim zwierzętom, które tego potrzebują,
a szczególnie bezdomnym psom i kotom,
które pozbawione opieki człowieka, są często całkowicie bezradne , narażone na cierpienie i śmierć.

Człowiek oswoił wiele zwierząt, ale często zapomina,
że się jest odpowiedzialnym za wszystko, co się oswoi. Ze swej strony uważamy, że człowiek jest odpowiedzialny za wszystkie zwierzęta i te oswojone i te pozostające w środowisku jak “dzikie”
– ponieważ człowiek “oswoił” całą planetę –
a raczej tak dalece w nią zaingerował,
że musi przyjąć odpowiedzialność
za los innych mieszkańców Ziemi.


 Na drodze życia każdego człowieka
pojawiają się  potrzebujący pomocy. 
Są to inni ludzie są to też  zwierzęta. Nieraz potrzebujący pomocy niejako „znajdują” nas, a potem bywa tak, że poprzez kontakt z pierwszym wspomożonym człowiekiem,  uratowanym psem czy kotem robimy się jak gdyby bardziej spostrzegawczy i wyczuleni na tych co pomocy potrzebują. Mimo, że śpieszymy się do pracy, pomożemy wysiąść staruszce z tramwaju, zauważymy kulącego się na przystanku pod ławką przemokniętego psiaka, podejdziemy do potrąconego przez samochód gołębia , aby sprawdzić czy może jeszcze żyje
i można mu pomóc.

Im jednak jesteśmy „czujniejsi:” na wypatrywanie potrzebujących, tym  ich więcej dostrzegamy wokół siebie i przychodzi taki moment, że uświadamiamy sobie, że jako osoba prywatna nie potrafimy już przyjąć do domu kolejnego psa czy kota, nie starczy nam naszej własnej pensji, by  kupić karmę dla kolejnego zwierzaka, dołożyć do zakupu węgla sąsiadce czy wykupić konia   przeznaczonego do rzeźni. Oczywiście można wtedy powiedzieć że zrobiliśmy wszystko co było możliwe i na tym musimy poprzestać, bo tak nakazuje zdrowy rozsądek, poczucie rzeczywistości i twardych realiów życia. Ale bywa, że po prostu nie jesteśmy w stanie tego zrobić, bo nie potrafimy minąć np. błąkającego się po ulicy psa – staruszka. Odpowiedzią na taką sytuację jest spotkanie z innymi ludźmi, którzy także nie potrafią „ nie dostrzegać” i „omijać” potrzebujących.
Tak powstają fundacje i stowarzyszenia.




Oprócz  niesienia pomocy zwierzętom według bieżących potrzeb (szukanie domów bezdomnym zwierzętom, leczenie, zakup karmy ) fundacja podejmuje działania których efekt będzie widoczny  w szerszym horyzoncie czasowym  - Są to działania między innymi w zakresie  finansowania sterylizacji zwierząt oraz działania w zakresie edukacji , gdyż właśnie w edukacji społeczeństwa w zakresie wiedzy o zwierzętach ich potrzebach, kształtowaniu postaw humanitarnego traktowania zwierząt i poczucia odpowiedzialności za ich los  widzimy szansę na poprawę losu  naszych "braci mniejszych"  w przyszłości.


Dlatego fundacja zwraca się do artystów, ludzi sztuki, kultury, osób  o  autorytecie społecznym, którym bliska jest idea pomocy dla zwierząt o udział  w propagowaniu idei tej pomocy w czasie organizowanych spokań pt.  KOTY , PSY, KONIE i MY 

Imprezy odbywając się w rożnych miejscowościch, mają w różnych miejscach zwracać uwagę społeczności na kwestie naszej odpowiedzialności za zwierzęta szystkie , a szczególnie te , które  bez naszej pomocy i opieki są całkiem bezradne

 

 RELACJA 
KOTY, PSY, KONIE i MY 2011





Pogoda dopisała, dopisali też Goście Dorośli i Mali - których do wspólnej zabawy zaprosiła
Alina Kamińska




Najmłodsi goście
i wolontariusze pilnowali aby psiaki do adopcji i pieski przybyłe z opiekunani na imprezę jako gości - miały wodę w swoim "bufecie"






Najmłodsi uczestnicy  od początku spotkania wzięli się do pracy - rysując i malując prace na konkurs : 
WAKACJE  ZE  ZWIERZAKIEM
oraz
MÓJ  PRZYJACIEL  PIES,  MÓJ PRZYJACIEL  KOT



  

Magdalena Hejda zapytała Ludzi, którzy  przyjęli do domu bezdomne zwierzęta  aby opowiedzieli
o swoich doświadczeniach,
o tym jak  zyskali wspaniałych przyjaciół -   właśnie przygarnięte psy i koty.








Pokazy agility sprawiły, że wielu gości postanowiło także spróbować  podobnej zabawy ze swym psiakiem.








Na stoiskach można było nabyć drobiazgi " za psi grosz"   




Bylo także coś " na ząb "






Katarzyna Harmata zaprosiła najmlodszych do swej Akademii Dobrych Manier "Biały Pies",
gdzie jednym z nauczycieli jest
śliczna i mądra suczka Luna




W czasie koncertu 
ARTYŚCI  ZWIERZĘTOM w POTRZEBIE
wystąpiła Agnieszka Chrzanowska




W "poetyckiej "części koncertu
wierszy o psach i kotach autorstwa pana Franciszka Klimka można było posłuchać  w wykonaniu samego Autora,
Aliny Kamińskiej i Krzysztofa Globisza




Franciszek  Klimek





Alina Kamińska  i prowadzący spotkanie Aleksander Zachuta



Krzysztof Globisz



Zespół Tańca Irlandzkiego Eriu dał piękny pokaz i  następnie zaprosił wszystkich uczestników spotkania do tańca







Przez cały czas spotkania w namiotach oddalonych nieco od estrady,  pod opieką wolontariuszy czekały  szukające nowych , kochających opiekunów 
 psy i koty









Młodzi wolontariusze troskliwie opiekowali sie szukającymi domów psiakami



Ten maluch znalazł Swoich Ludzi i za chwilę pojedzie do Domu




I oby takich chwil było jak najwięcej. 

SERDECZNIE  DZIĘKUJEMY  WSZYSTKIM, KTÓRZY  POMOGLI  W  ZORGANIZOWANIU  SPOTKANIA  I WZIĘLI  W  NIM  UDZIAŁ 
 


 



 

Przecinane niezliczonymi drogami, o coraz większym nasileniu ruchu, kurczą się naturalne siedliska dzikiej zwierzyny. Nowoczesna zabudowa dając człowiekowi komfort życia, pozbawia część żyjących dotąd tylko w pewnej od niego zależności zwierząt siedlisk, “ użyczanych” im poprzednio przez gatunek ludzki : wróbel już nie skryje się pod gościnną strzechą, a gołąb - według jednej z krakowskich legend człowiek zamieniony w ptaka - nawet w tym mieście niedługo nie znajdzie okna strychowego, czy gzymsu nie zabezpieczonego “anty gołębimi kolcami” lub siatką. Trwa bardzo nierówna walka : przyjaciele zwierząt kontra reszta świata o otwarte zimą okienka piwniczne dla kotów. Co pewien czas w mediach pojawiają się alarmujące wieści o watahach zdziczałych, głodnych psów atakujących zwierzęta i ludzi. Charakterystyczne jest zazwyczaj stawianie tego problemu jedynie jako kwestii pozbycia się tych zwierząt, piętnuje się opieszałość urzędników w kontekście “podjęcia kroków zlikwidowania zagrożenia”, a mało kto stawia pytanie : skąd wzięło się to wygłodniałe stado, kto dopuścił do rozmnożenia zwierząt – nie zapewniając szczeniętom domów - kto porzucił te zwierzęta – często w pełni świadomie, by się ich tylko pozbyć, przez wywiezienie ich do lasu, kto wreszcie ( i tu na pewno niestety nie jeden z nas ) minął wygłodniałe wałęsające się zwierzę, odpędził je od siebie, gdy prosiło o pokarm lub schronienie.

Bywają sytuacje, kiedy nawet wrażliwi ludzie, pełni dobrej woli, nie wiedzą jak udzielić zwierzęciu w potrzebie pomocy. W rejonach sąsiadujących z kompleksami leśnymi mamy często do czynienia ze zwierzętami – ofiarami wypadków komunikacyjnych. Mimo powstających , niestety jeszcze nielicznych placówek, udzielających pomocy dzikiej zwierzynie, dostępność informacji o nich jest bardzo mała. Podobnie dramatyczna jest sytuacja praktycznie każdego zwierzęcia, ofiary wypadku komunikacyjnego, czy innego, gdyż brak jest zorganizowanego, zintegrowanego systemu ratownictwa w tym zakresie, a nawet o istniejących możliwościach ratunku dla zwierzęcia brak jest szerszej informacji. Chodzi tu oczywiście o zwierzęta bezdomne, którym na ratunek nie pospieszy ich opiekun.

Dlatego tak ważne są spotkania z jak największą ilością ludzi, aby zwracać ich uwagę na tych naszych “braci mniejszych”, zwierzęta, które odczuwają ból, smutek, radość i tęsknotę, a często traktowane jak rzecz, cierpią przy bierności znacznej części społeczeństwa.

I jeszcze jedna kwestia. Pomaganie innym jest z reguły postrzegane przez ogół społeczeństwa jako działanie pozytywne, by nie powiedzieć chwalebne. Niestety z jednym wyjątkiem, jakim jest pomoc zwierzętom. Niestety ciągle jeszcze zdarzają się przypadki traktowania pomocy dla zwierząt jako “pomocy gorszego rodzaju”, jako swoistego “hobby” tych ludzi, którzy zamiast się zająć “czymś pożytecznym” zajmują się “pieskami i kotkami” – bo “nie maja co robić ‘. Zapewniam, że pomagający psom i kotom mają “co robić” i to czasem aż za wiele, często też oprócz angażowania własnego czasu i własnych środków finansowych niosą pomoc tym najbiedniejszym, nierasowym, starym, chorym i brzydkim psom i kotom stawiają czoło brakowi zrozumienia, dyskryminacji, a czasem wręcz prześladowaniu. Nie jest przypadkiem, że często “karmicielki dzikich kotów” skradają się do swoich podopiecznych z miseczkami o godzinie 4 rano – aby nie przegoniono jedzących zwierząt, nie wyrzucono karmy, a ich samych – nie “pouczono”, często przy akompaniamencie różnych niewybrednych słówek i wyzwisk, że śmiecą i ściągają zapchlone i chore zwierzaki, chociaż te “karmicielki przecież często regularnie odpchlają i leczą zwierzęta, a miseczki, w których przynoszą pożywienie starannie myją. Nie jest przypadkiem, że niejedna taksówka zabierze osobę mocno nietrzeźwą ale nie weźmie chorego psa czy kota wraz z jego opiekunem. Niejeden wolontariusz, dający dom tymczasowy wyrzuconym zwierzętom, wyprowadza na spacer po jednym z kilu podopiecznych, by nie narazić się na szykany i uwagi, aby zajął się lepiej “biednymi dziećmi”. Zgadzamy się, ze pomoc dla “biednych dzieci jest potrzebna” ale nie “zamiast”. Potrzebna jest pomoc dla każdego potrzebującego, także dla tych, którzy sami o nią nie poproszą : dla zwierząt w potrzebie.

 
 
 
 
 
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 1 odwiedzający (2 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja